Pomadka ochronna Nivea Pearly Shine

Hej! Jak wam minął weekend? Ja kupiłam sobie nowe sandały na lekkim obcasie i byłam na kolejce grawitacyjnej. Poza tym niedawno tańczyłam z moją formacją na gali przed burmistrzem Ochoty. Uśmiechał się, co może oznaczać, że podobało mu się! ^^

/ zdjęcie pobrane z grafiki google jbc/

 

usta przed pomalowaniem (aaaa! nie zwracajcie uwagi na pryszcze ;____;)

I po pomalowaniu (widać perłowy kolor)

 

 

Pomadka NIVEA Pearly Shine nadaje ustom delikatny, perłowy blask i długotrwale je nawilża. Dzięki formule z cennymi ekstraktami z pereł oraz jedwabiu sprawia, że usta stają się jedwabiście gładkie i zmysłowo miękkie.
- Nadaje ustom subtelny połysk, podkreślając ich naturalne piękno.
- Sprawia, że usta stają się aksamitnie gładkie i miękkie.
- Długotrwale nawilża i chroni usta.
Testowana dermatologicznie.

 

ZALETY:

- tania /7zł/

- nawilża usta

- piękny, perłowy kolor

- jest BARDZO wydajna!

 

WADY:

- szybko "znika" z ust

- jest bardzo tłusta, dziwnie się czuje mając ją na ustach

 

Dostałam tę pomadkę od koleżanki i początkowo o niej zapomniałam, ale później jej użyłam i spodobała mi się. Jest ona połączeniem błyszczyku i pomadki ochronnej - usta są błyszczące i są chronione. Można ją zdobyć w Rossmannie za dobrą cenę: 7 zł. Niestety nie jest trwała, bo po ok. 2 h znika z ust.

 

OCENA: 8/10

 

A wy mieliście okazję użyć tej pomadki? Może używaliście innej z serii Nivea? Ja używałam jeszcze truskawkowej i była świetna, ale skończyła mi się. Poza tym przepraszam za krótki post, ale mam jutro sprawdzian z matmy i muszę zrobić też ćwiczenia na ocenę (pod koniec roku, nie no super).